Merci Nature – esencje, czy perfumy botaniczne i alchemia – jak to się zaczęło.
Niesamowite, jak wielką moc mają zmysły i jak potrafią oddziaływać na naszą pamięć. Pamiętam zachwyt toaletką babci i stojącymi na niej przeróżnymi buteleczkami z perfum, lecz również jej różaniec z drzewa różanego w specjalnym, plastikowym pudełeczku, by nie stracił aromatu. Pozostał we mnie zapach nalewki bursztynowej. Tej, którą ciocia od najmniejszych lat smarowała mi plecy i spody stóp, kiedy byłam przeziębiona. Mimo nieprzyjemnych okoliczności wracam do tego zapachu, jak do czegoś co mnie mnie koi i daje niesamowite doznania dla komórek mojego mózgu, zanosi mnie dalej niż wspomnienia. Wiem, jak doskonale koił mnie zapach lawendy w maleńkiej poduszeczce, którą babcia dawała mi do spania, kładłam ją na oczy i przytulałam.
Bardzo dokładnie pamiętam swój zachwyt światem roślin, botaniką, alchemią.
Nie mając nawet nastu lat tworzyłam „magiczne mikstury” na porost włosów dla dziadka, któremu niestety do tej pory te zabiegi nie pomogły.
Znalazłszy gdzieś strzykawkę (samą tubę bez igły) postanowiłam zmienić kolor kwiatu rododendrona wstrzykując coś w jego piękny pąk, tutaj też nie udało się uzyskać zamierzonego efektu, ale naprawdę wierzyłam mocno, że się uda! Wraca do mnie wspomnienie, kiedy jako uczennica podstawówki dostałam zabawkowy komputer-niby laptop, przyjechały do mnie moje najlepsze przyjaciółki, a ja namówiłam je, byśmy bawiły się w botaników i zbierały rośliny zapisując na komputerze informacje o nich i robiąc badania chemiczne. Na spacerach w lesie z zachwytem niepohamowanym zbierałam różne rodzaje mchów – do tej pory mi to zostało.
Myślę, że dla wielu z nas zapach ma wielkie znaczenie przy powracaniu w niektóre miejsca w naszej pamięci, inni zwyczajnie nie zwracają na to uwagi, lub są na zapach mniej wrażliwi.
Przygodę z olejkami eterycznymi, w pierwszym, bardziej świadomym kontakcie rozpoczęłam około 2014/2015 roku.
Pragnę obdarowywać innych kompozycjami, które niczym preludia i menuety wychodzą spod moich rąk.
Esencjami energetycznymi , kompozycjami zespajającymi energię duszy, ciała, roślin i człowieka.
Esencje Botaniczne, czyli perfumy terapeutyczne.
Esencje Botaniczne PEŁNIA
Księżyc potrafi mieć intensywny wpływ na wielu z nas. Zwykle, szczególnie mocno na zmiany jego faz reagują kobiety. Pełnia jest czasem kulminacji, wypełnienia i napełnienia, a także skierowania energii do wewnątrz. Niezwykle uziemiający i uspokajający, ziemisty, ciepły, słodki, wieczorowy zapach. Zawiera w sobie kompozycję „ciężkich” olejków.
Nuty dominujące to Cedr atlantycki, paczula, mirra, kadzidło, cynamon.
Osnuwa mistycznym, nieco kadzidlanym i paczulowym, lecz słodko-cynamonowym zapachem.
Oddziałuje najintensywniej na czakrę korzenia i sakralną (podstawy). Zidentyfikowana z kolorami ciepłymi – pomarańczowy, czerwony. Oprócz wpływu uziemiającego, olejki zawarte w kompozycji wspierają proces, by stanąć w swojej prawdzie, ugruntowują, pomagają wyłuskać i odrzucić niepotrzebne, chaotyczne myśli. Użyj przede wszystkim, gdy czujesz :
– brak pewności siebie
– zagubienie
– brak ugruntowania
– niepewność.
Esencje Botaniczne NÓW
Energia Księżyca w stanie Nowiu przenosi nas do otwarcia nowego cyklu, początku, dobrej i świeżej energii. Daje przestrzeń do rozpoczynania nowych działań.
W przeciwieństwie do Pełni – Nów będzie działać bardziej pobudzająco i aktywująco.
Kompozycja olejków eterycznych stwarza zapach drzewny, ziołowy, cytrusowy, szorstki, lekki.
Dominujące nuty to Bazylia, bergamota, cytrusy, mięta, iglaki.
Kompozycja ma „strzelistą” energię, wybijającą do góry myśli, otwierającą umysł i serce. Zidentyfikowana z kolorem zielonym, limonkowym, jasnym żółtym.
Najmocniej działa na przestrzeni czakry splotu słonecznego i serca, a także nieco w obszarze czakry korony. Wpływa doskonale na stany przygnębienia emocjonalnego, podnosząc na duchu i wracając siły witalne, jasność i wyrazistość prawdy w Tobie, oraz przynosząc lekkość sercu.
Esencja Botaniczna Święta Kobiecość
Nazwa tej mieszanki na początku była dla mnie enigmą, ponieważ nie lubię stwarzać rzeczy, które nie są uniwersalne. Jednakże coraz mocniej i mocniej falami przychodziła myśl i poczucie, że ta nazwa przynależy do tej kompozycji. Poza tym mężczyzna także może pachnieć świętą kobiecością
Słodka i ostra strona perfum wyodrębnia z najdalszych zakamarków dzikość serca i seksapil. Zapach ten z jednej strony przynosi lekkość i słodycz, lecz nie trudno odkryć w nim meandry pikanterii i ziemistości. Główne nuty zapachowe to Jaśmin, limonka, różowy pieprz, nieco paczuli.
Zapachy te tańczą ze sobą dając nam poczucie kobiecości, siły, energii, pobudzenia, lecz także równowagi.
Pozwala na odpuszczanie stanu zdenerwowania, smutku, a nawet depresji.
Esencja Botaniczna „Zapach Jesieni”
Kompozycja stworzona z myślą o konkretnej porze roku, przywodząca skojarzenia jesieni i pomagająca się z nią oswoić. Otula ciepłem zapachu liściastego, mokrego, mszystego lasu, woła o ogniskach palonych w ostatnie ciepłe wieczory, słodkich pomarańczach z cynamonem i tatarakiem zbieranym nad jeziorem. Delikatnie mglisty, trochę puszysty – niczym dywany mchu, oprowadza po nieznanych krainach nut szyprowych.
Główne nuty zapachowe to Mech dębowy, czystek, pomarańcza, odrobina czeremchowej słodyczy i goryczy.
Perfumy te odczuwalne są jak cieplutki i miękki koc z jesiennych liści, a czasem dla niektórych jak uścisk taty, czy dziadka
Pozwala odetchnąć głębiej, wtulić się w siebie, daje poczucie bezpieczeństwa, zaopiekowania. Dla niektórych odbiorców zapach może wydać się nieco niepokojący, choć w przejawach kolejnych faz zapachu uspakaja słodyczą.
Esencja Botaniczna „Tchnienie Lata”
Nowy zapach sezonowy, niesamowite połączenie owoców i siana, czy też koszonej trawy z niespotykanymi nutami dzikiego ogródka.
Lekki, słoneczny, przyjemny, kwaskowy z akcentami ciepłej słodyczy. Przywodzi na myśl letnie dni i noce wypełniające po brzegi czasze naszych zmysłów. Zbiory letnich bukietów, spacery nad morzem, prace w warzywniaku, sianokosy i noce spędzone nad jeziorem. To wszystko dzięki niespotykanej kombinacji nietypowych składników.
Nuty zapachowe Nalewki z przytulii właściwej, nalewki z bursztynu, hydrolat z czeremchy, rumianek, koper, żywica balsamu Peru.
Pozwoli Ci poczuć radość i dzikość letnich chwil, przeniesie w bezpieczne miejsca wewnątrz Ciebie, odgoni złe i szare myśli, a na koniec Cię ukoi.